Czardasz z mangalicą
Varga pożera świat - nie jeden świat, dwa od razu, bo jednego mu mało. Pożera Węgrów i Polaków za jednym zamachem, jak wariat się rzuca, jedzie setki kilometrów, żeby się dorwać do węgierskiej słoniny, żeby wina się nachłeptać, żeby popatrzeć, jak zupę stadnie gotują na rynku, i - zdarzy się czasem - rozwali się po drodze. Ale nienażarty jest i jedzie dalej. W uniesieniu grzebie
się w przeszłościach, w melancholiach, w nostalgiach i fantasmagoriach. O Węgrach u niego czytam, ale im dużej się tym Węgrom przyglądam, tym mocniejsze żywię przekonanie, że śmieję się z nas samych. Bierzcie i jedzcie, oto jest wam dane: Varga najlepszym wydaniu. Gulasz z jedynego takiego zwierza.
[Wojciech Nowicki]
Jest tu Budapeszt, który żyje swoim niezmiennym rytmem, opierając się nowoczesności. Jest Pecz z tęsknotą za dawną monarchią i z czarnym jak smoła Chrystusem na wzgórzu. Jest Nyírbátor, miasto Elżbiety Batory, hrabiny morderczyni, kąpiącej się we krwi dziewic. I jest puszta, nad którą unosi się cisza.
Są kąpieliska, cmentarze, restauracje i rowasz, runiczne pismo, które miga przejeżdżającym na tablicach przy drodze. W "Czardaszu z mangalicą" Varga znów wspaniale opisuje Węgry i Węgrów. Tych dawnych i tych obecnych za wielkim i szczęśliwym państwem tęskniących.
[Michał Nogaś, Program 3 Polskiego Radia]
Odpowiedzialność: | Krzysztof Varga. |
Seria: | Sulina |
Hasła: | Węgry - 20 w. Szkice literackie polskie - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Wołowiec : Wydawnictwo Czarne, 2014. |
Opis fizyczny: | 307, [5] s. ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)